Życie ludzkie zawsze powinno stać na pierwszym miejscu, a każdy z nas powinien wiedzieć, jak zachować się w sytuacji zagrożenia życia. Na te kwestie uwagę postanowiła zwrócić uwagę Lewica w Światowy Dzień Pierwszej Pomocy, przy okazji rozdając mieszkańcom apteczki podręczne.
"To bardzo ważny dzień, bardzo ważne święto, które towarzyszy nam już 23 lata i my dzisiaj z naszym kandydatem z listy Lewicy Bogusławem Tyką, byłym dyrektorem łódzkiej placówki pogotowia, chcemy kilka zdań powiedzieć o ratownictwie medycznym. Ja wstęp, a szczegóły nasz ekspert, profesjonalista, który się na tym zna, ale też dzisiaj z racji tego święta, przygotowaliśmy dla mieszkańców Łodzi takie małe apteczki, które mają być symbolem pomagania i niesienia pomocy. Chcemy też powiedzieć, jak ważna jest pierwsza pomoc, jak ważny jest ten pierwszy odruch i pierwszy gest. Jak widzimy, że ktoś może znajdować się w niebezpieczeństwie, że zdrowie czy życie jest zagrożone, ta pierwsza pomoc, czasami ten pierwszy telefon alarmowy 112, może uratować komuś życie" — podkreślił poseł Tomasz Trela, lider łódzkiej listy Lewicy do Sejmu RP.
Przy tej okazji polityk Lewicy przypomniał o postulacie partii, zakładającym wzrost wydatków na system opieki medycznej do 8% PKB. Łódzki poseł dodał też, że pieniądze te muszą być dobrze zarządzane i dobrze wydatkowane, z korzyścią dla pacjentów. Celem Lewicy jest zwiększenie dostępności systemu opieki medycznej i zmniejszenie kolejek do lekarzy specjalistów, ale też zwiększenie prestiżu i bezpieczeństwa ratowników medycznych.
"Ratownik, to jest osoba, która jest osobą zaufania publicznego, to jest osoba, która ma być w tych miejscach, gdzie my obywatele potrzebujemy pomocy. Od kilkudziesięciu lat forsuję tezę, że ratownik, jako paramedyk, powinien funkcjonować w sferze standardów medycznych, tak aby on bezpiecznie wykonywał swoje czynności, nie obawiając się żadnych innych konsekwencji ponoszonych z tego tytułu. Za ratownikiem musi stać system, on nie może być sam w sytuacji, kiedy znajdzie się w bezpośrednim zagrożeniu życia innych osób. Ratownik to jest osoba, która powinna nieustannie się kształcić i to kształcenie powinno odbywać się w godzinach pracy. To nie jest tak, że on powinien przychodzić poza godzinami. Te godziny powinny być płatne i doskonale zagospodarowane. Ratownik powinien być doskonale wyposażony, a karetka, którą się posługuje, powinna być jednakowa w całej Polsce. To nie może być tak, że ratownik przychodzący do pracy uczy się dopiero swojego sprzętu, który właśnie przed chwileczką zauważył w karetce. Każdy ratownik, wchodząc do zespołu, wchodząc do karetki, wie o czym rozmawiamy, wie, gdzie ma podstawowe sprzęty do ratowania życia ludzkiego" — stwierdził Bogusław Tyka, były dyrektor Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego, kandydat Lewicy do Sejmu RP.
Kandydat zaznaczył, że system opieki medycznej powinien być sprawny i leczyć pacjenta jeszcze na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, zapobiegając jego hospitalizacji. Kandydat Lewicy zaapelował też, by nie obawiać się udzielania pomocy osobie, której życie jest zagrożone.